Teoretycznie jest to ćwiczenie, które powinno wyćwiczyć u młodego motocyklisty nową technikę jazdy czyli tzw. jazdę wolną z użyciem hamulca nożnego. W praktyce jednak okazało się, że do przejechania wystarczy wrzucenie pierwszego biegu i przejazd bez gazu, bez wspomagania się sprzęgłem czy hamulcem.
Na co należy zwrócić uwagę ?
1. Odpowiednie ustawienie motocykla przed startem
Już na samym początku możemy sobie utrudnić przejazd stawiając motocykl w niewłaściwym miejscu. Zbytnie ustawienie przy prawej (na rysunku pozycja na górze) powoduje, że mamy o wiele większy slalom do pokonania niż jest w rzeczywistości. Ustawienie za blisko lewej również może nam nie pomóc, ponieważ aby nie wjechać w lewy pachołek pierwszej bramki będziemy musieli najpierw odbić lekko w prawo co bardzo często wytrąca nas z równowagi i powoduje opóźnienie skrętu w lewą (na drugą bramkę) przez co nie damy rady zmieścić się w kolejną bramkę nie uderzając w pachołek.
Najlepiej stanąć motocyklem na środku, ewentualnie minimalnie bliżej lewej, tak abyśmy mogli od razu po ruszeniu skręcić w lewo blisko lewego pachołka (tak jak jest to narysowane kolorem zielonym).
2. Ruszenie z odpowiedniej nogi
Czy wiesz, że ruszenie podpierając się odpowiednią nogą również będzie miało znaczenie ?
Duża liczba motocyklistów często nie zdaje sobie z tego sprawy i rusza z obojętnie której nogi, ale... jeżeli jesteśmy oparci na prawą nogę a lewa jest na podnóżku to wówczas motocykl jest lekko przechylony w prawą stronę - czyli chce skręcić w prawo. Jeżeli opieramy się na lewej nodze a prawa jest na podnóżku - motocykl przechylony jest na lewą stronę - czyli chce skręcić w lewo.
Wracając do slalomu - pierwszy zakręt (z 1 bramki do drugiej) jest w lewą stronę, więc łatwiej będzie nam ruszać z lewej nogi niż z prawej.
Ruszenie z prawej spowodowało by, że motocykl na początku jest przechylony w prawo i chce skręcić w prawo, a my na tym krótkim odcinku do pierwszej bramki musimy go przechylić z prawej na lewą co jest bezsensowne i niepotrzebne.
Lepiej od razu ruszyć z lewej, motocykl wówczas jest od razu odpowiednio ustawiony do pierwszego zakrętu.
3. Wychylenie / balans ciała
O odpowiednim balansie ciała już wspominałem tutaj.
Prawidłowo, w tym ćwiczeniu, powinniśmy wychylać się przeciwnie do motocykla czyli tak:
4. Prawidłowy tor jazdy
Cały czas powtarzam, że najważniejszy jest zawsze poprawny tor jazdy. Nie inaczej jest i w tym przypadku. Możemy sobie wyobrazić, że mamy do pokonania slalom składający się z 5 bramek, ale możemy również sobie wyobrazić, że to tylko 5 tych wewnętrznych pachołków między którymi mamy przejechać slalom. Czyli nie jeździmy zbyt szeroko, a jak najbliżej wewnętrznych pachołków.
Zazwyczaj aby kursanci poprawnie przejechali ten slalom wystarczy mówienie w którym momencie mają zacząć skręcać. Aby skręcić nie czekamy aż cały motocykl minie pachołek który mamy ominąć, tylko fragment naszego motocykla. Tak naprawdę zaczynamy skręcać w przeciwną stronę już przed pachołkiem, bo zanim zmienimy nasz skręt z lewej na prawą (czy odwrotnie) minie tyle czasu, że i tak nie przyhaczymy tego pachołka tylko go ominiemy. Jeżeli jednak poczekamy ze zmianą skrętu aż cały motocykl minie pachołek, wówczas przez to że proces zmiany skrętu troszkę trwa nie mamy szans aby wyrobić się przed kolejnym pachołkiem, kolejną bramką.
5. Pomoc: sprzęgło, hamulec czy gaz ?
Czasami gdy motocykl jest zimny lub obroty biegu jałowego (neutralnego, luzu) są ustawione dosyć wysoko, może się okazać, że motocykl jedzie trochę za szybko i nie wyrobimy się jadąc tak jak się uczyliśmy. Wtedy zaczynamy kombinować, co zrobić aby jechać wolniej.
Użycie sprzęgła destabilizuje nam jazdę motocyklem i niekoniecznie spowoduje spowolnienie. Wciśnięcie sprzęgła jedynie odłącza napęd (tak jak na rowerze jakbyśmy przestali pedałować) - "hamowanie" będzie bardzo słabe, a w przypadku mniejszej lub większej górki jeszcze przyspieszymy. A szybkie puszczenie może spowodować szarpnięcie, lub zbyt duże przyspieszenie.
Co prawda można wtedy bawić się sprzęgłem, ale trzeba to poćwiczyć wcześniej i cały przejazd bawić się delikatnie sprzęgłem ograniczając sobie prędkość, a nie wciskać tylko kiedy spanikujemy bo jedzie za szybko i się nie wyrobimy.
Jedyną najlepszą opcją jest to co napisałem na początku czyli użycie hamulca nożnego (tylnego). Jest cała technika z tym związana. Chodzi o to, że zbyt wolna jazda może powodować problemy z utrzymaniem równowagi. Użycie hamulca przedniego powoduje problemy: począwszy od szarpnięcie po nawet przewrócenie się przez zbyt gwałtowne naciśnięcie hamulca przy mocno skręconej kierownicy.
Użycie hamulca nożnego powoduje zwiększenie stabilności motocykla przy bardzo małych prędkościach. Najlepiej cały czas mieć go lekko wciśniętego aby jechać sobie ze stałą prędkością.
Trochę odwrotna sytuacja również się zdarza. Czyli mamy problem z za wolno jadącym motocyklem. W takiej sytuacji zamiast bawić się gazem, co będzie skutkowało szarpaniem motocyklem, warto poświęcić trochę czasu na naukę balansu ciała przy takich bardzo małych prędkościach.
6. Jak to wygląda w praktyce:
i wersja z innej perspektywy:
Powodzenia w ćwiczeniach :)