Nauka jazdy motocyklem od A do Z: marca 2018

czwartek, 22 marca 2018

Ruszanie - podstawy


Coraz częściej słyszę od kursantów, którzy szkolą się w innych OSK, że albo podczas kursu instruktorzy nie udzielili im żadnych instrukcji odnośnie jeżdżenia na motocyklu, albo ograniczyło się to do stwierdzenia: "tu masz kluczyk, tam sprzęgło, tutaj gaz a tutaj dźwignia biegów - próbujemy ruszać".

Oczywiście obydwie opcje, mimo iż często spotykane, nie powinny mieć miejsca.

Od czego powinniśmy zacząć ? Czyli ruszanie dla nowicjuszy.
Co, gdzie ?
W zależności od wcześniejszego doświadczenia, część z Was wie mniej lub bardziej jak działa motocykl, gdzie się znajdują hamulce, sprzęgło czy gaz. Ale na pewno i tak warto na spokojnie sobie to przypomnieć i utrwalić, a może i rozszerzyć posiadaną wiedzę.
Zazwyczaj opowiadając swoim kursantom jak mamy podejść do obsługi motocykla sugeruje zapamiętanie, że dzielimy się na pół. Lewa część (lewa ręka i lewa noga) odpowiadają za zmianę biegów, a prawa część (prawa ręka i prawa noga) za hamowanie i przyspieszanie.
Czyli:
Lewa ręka służy do obsługi sprzęgła oraz różnych przełączników świateł i sygnału dźwiękowego.













Lewą nogą będziemy obsługiwali dźwigienkę zmiany biegów.













Prawa ręka ma do dyspozycji ruchomą manetkę - czyli gaz, oraz dźwigienkę hamulca przedniego.












Prawą nogą natomiast obsługujemy hamulec tylny.



Jak zacząć jeżdżenie ? - początki

Przede wszystkim "nie od razu Rzym zbudowano", proponuję małymi kroczkami przechodzić przez poszczególne etapy zawsze zwracając szczególną uwagę aby poprawnie wykonywać poszczególne ćwiczenia i odpowiednią ilość czasu. Dla wielu osób z początku wydaje się, że bez sensu bo przecież im szybciej załapie tym lepiej. Niekoniecznie. To są podstawy i jeżeli odpowiednio dobrze je opanujemy będziemy mogli szybciej i łatwiej opanować resztę już trudniejszych elementów.

1. Zajmij prawidłową pozycję na motocyklu

/więcej o pozycji na moto przeczytasz tutaj/

Obydwie nogi trzymaj na ziemi, ręce trzymamy na manetkach pilnując aby prawa ręka NIE dodawała gazu - najlepiej aby cały czas lekko zamykała rolgaz czyli przekręcamy rolkę w drugą stronę.

2. Wkładamy kluczyk do stacyjki i przekręcamy go w pozycję ON

3. Sprawdzamy czy świeci się zielona kontrolka, która oznacza, że skrzynia biegów jest w pozycji neutralnej czyli na luzie. Jeżeli się nie pali, wówczas oznacza, że jest wrzucony jakiś bieg i należy ustawić luz (nie jest on wymagany zawsze do ruszenia, ale przy tym ćwiczeniu jest wskazany, luz proponuję ustawić bez włączenia silnika).

4. Prawą dłonią przełączamy czerwony przełącznik

5. Lewą dłonią wciskamy sprzęgło (całkowicie)




6. Prawą dłonią wciskamy starter i chwilę go przytrzymujemy aż silnik zostanie uruchomiony (przycisk zazwyczaj znajduje się poniżej czerwonego przełącznika)

7. Skoro mamy luz -> puszczamy sprzęgło (jak ktoś nadal nie jest pewien puszczamy je bardzo delikatnie, a jeżeli motocykl zaczyna ruszać to wciskamy i zmieniamy bieg na luz)

/warto sprawdzić jaka jest masa motocykla, chwilę się do niej przyzwyczaić/

8. Przenosimy ciężar lekko na prawą nogę, lewa wędruje na podnóżek

9. Ponownie wciskamy lewą dłonią sprzęgło..

10. ...a lewą nogą wbijamy bieg nr 1 (zazwyczaj dźwigienka w dół, w miarę energicznie, do oporu, powinniśmy poczuć, że coś przeskoczyło)
/o zmianie biegów możesz przeczytać tutaj

11. lewa noga wraca na ziemię


ZACZYNAMY !

Teraz jest moment w którym zaczniemy ruszać, ale !
NIE UŻYWAMY GAZU !
Bawimy się tylko i wyłącznie delikatnie popuszczając i wciskając sprzęgło !
Jeżeli cokolwiek jest nie tak od razu wciśnij sprzęgło !

Zabawa polega na tym abyśmy bardzo powoli "chodzili" z motocyklem. Czyli siedząc na motocyklu i trzymając obydwie nogi na ziemi (jak na zdjęciu powyżej) bardzo delikatnie puszczamy sprzęgło aż do momentu kiedy motocykl zaczyna się toczyć (tempo żółwia). Wówczas wciskamy sprzęgło delikatnie z powrotem. Nogami cały czas się podpieramy.
NIE PUSZCZAMY SPRZĘGŁA ANI SZYBKO, ANI DO KOŃCA ! 
tak wygląda mniej więcej zakres ruchu dźwigienki:











I tak w kółko, czyli nogami "chodzimy" podpierając się, a motocykl się toczy poprzez naprzemienne delikatne puszczanie i wciskanie sprzęgła.

Jak to wygląda w praktyce ?

 Pamiętajcie aby ćwiczyć pod okiem kogoś doświadczonego w miejscu gdzie będziecie mieli dostatecznie dużo miejsca.


Ruszanie dla bardziej zaawansowanych :)

Dla bardziej zaawansowanych są 2 sprawy na które warto zwrócić uwagę.
Pierwsza z nich to umiejętność bawienia się sprzęgłem i odpowiedniego puszczania sprzęgła.
Przede wszystkim sprzęgła nie puszczamy 'na raz' tylko 'na dwa razy'. Wspominałem już o tym dokładniej przy okazji zmiany biegów: zmiana biegów.
To samo dotyczy ruszania, czyli puszczamy sprzęgło do momentu aż motocykl zaczyna ruszać, przytrzymujemy aż się trochę rozpędzi i następnie puszczamy je do końca.
Warto również pobawić się sprzęgłem. Mam tutaj na myśli ten moment przy puszczaniu sprzęgła, w którym powinniśmy je przytrzymać. To jest miejsce kiedy lekko puszczając sprzęgło motocykl przyspiesza a lekko wciskając sprzęgło (nie do końca) odłączamy już skrzynię biegów i napęd nie będzie pchał nas do przodu.
Zabawa sprzęgłem wokół tego punktu pomoże nam lepiej ogarnąć ruszanie czy zmianę biegów, ale przede wszystkim pozwoli nam jeździć wolno i asekurować się sprzęgłem podczas wolnych przejazdów.

Druga to, że każdy z nas powinien potrafić ruszać w każdej sytuacji jaka go spotka, a aby nie być zaskoczonym należy umieć ruszyć z 3 pozycji:
1. Ruszanie z prawej nogi

Czyli jesteśmy podparci na prawej nodze, a lewa jest na podnóżku.
Kiedy ?
np wtedy kiedy czekamy na zielone światło i wrzuciliśmy luz, albo podczas zakrętu w prawą stronę lub bezpośrednio przed takim zakrętem.
W tej wersji wystarczy, że lewa noga, która już jest przygotowana do wrzucenia 1-dynki uderzy w dźwigienkę zmiany biegów (oczywiście lewa ręka wcześniej wciska sprzęgło) i już jedziemy, bez odkładania lewej nogi na ziemię.

2. Ruszanie z lewej nogi

Lewa noga służy do podpierania a prawa do operowania hamulcem nożnym.
Kiedy ?
Oczywiście wszyscy tą pozycję znają z egzaminu, czyli jest to klasyczne ruszanie pod górkę z użyciem hamulca nożnego, ale również, analogicznie do opcji 1, ruszanie/hamowanie podczas zakrętu w lewą stronę lub bezpośrednio przed takim zakrętem.
Bardzo często tej opcji można użyć, kiedy ruszamy zaraz po zatrzymaniu. Hamujemy obydwoma hamulcami, podpieramy się przy zatrzymaniu lewą nogą (oczywiście zatrzymujemy się mają wbitą 1-dynkę) i od razu samochody przed nami ruszają.

3. Ruszanie z obydwu nóg

Bieg jest już wbity i stoimy na wciśniętym sprzęgle podpierając się obydwiema nogami.
Kiedy ?
np kiedy jest nierówna nawierzchnia, żużel itp ale również kiedy podróżujemy z "plecaczkiem" (czyt. z pasażerem) lub dużą ilością bagażu.

Jak to wygląda w praktyce ?

Hamowanie na lewą nogę i od razu ruszanie z lewej nogi:


Hamowanie na prawą nogę oraz ruszanie z prawej: